niedziela, 31 października 2010

Minte


Ponad chabrową chustą wody
niesie się pieśń prastarych nocy,
zapach mgły nad dusznym bagnem,
smak ziół kojących nimfie kształty.

Zasnęły w bezruchu listki miętowe,
skryły się w łodyżkach lśniące oczy.
Śmiechy zastąpił martwy szelest,
co serduszko płaczące pod łupinką tuli.



na fot. Mięta
(źródło: wujek google) :)

poniedziałek, 25 października 2010

Za dobra

Jedyną osobą, na którą możesz liczyć, jesteś ty sam...
Pomagasz wszystkim wkoło? - Nie, to niestety nie ma znaczenia.
:(

piątek, 15 października 2010

Ruiny


Przerażająco kolorowe
jakby w kontraście do ich
przerażająco szarego
zniknięcia.

Teraz wszytko już porosły
bezlitosne płaszcze pokrzyw.
I cieszą się, bo błyszczą malachitowo
jeszcze przez chwilę.


_____
Oczywiście zdjęcie pstryknięte jeszcze w wakacje. Ludzi, którzy tam mieszkali nie znałam, moja babcia słabo ich pamięta.
Kiedy byłam mała biegałam tam zbierać jeżyny. ;)

środa, 6 października 2010

Melodia

Pobrzmiewa w niej jeszcze
ich ciche tchnienie na lustrze
odbite, zmarwiałe łzy
karabinowym uśpione tonem.

Tańczą na porcelanowym
parkiecie z młodych żyć,
niedokończonych dzieł
jak nie do końca zeschły liść.

Kto przypomni oprócz niej
gdzie stół wiśniowy,
gdzie stara zastawa uboga
w jeden imbryk?

Na imbryku smuga krwi milcząca
zakryta kurzem martwych
wspomnień, tylko pieśń wieczna
głosem smugę odsłania.

Szopenowska czarno
śnieżna, czerwienią skropiona
melodia zmarłych wcześnie
zgasłych oczu, zbyt młodych na sen.

http://www.youtube.com/watch?v=ZOwP6k8fp0M