środa, 18 maja 2011

Nadzwyczajność

A:
Przykro mi,
ale jest pani w fatalnym stanie!
A to serce... Zamrożone
w nieforemną kostkę!
Proszę poszukać innej kostnicy
dla tak żałośnie topiącego się ciała.

B:
A czy chociaż lewa półkula mózgu
nadaje się do czegoś?

A:
Stwierdzam z ubolewaniem,
iż ubytki kory mózgowej
zastąpione są...
Wielkie Piekła!
Bardzo ciężki przypadek...
Cierpi pani na niedomarzłość ideałów!
To oznacza, że nie przyjmą pani
w żadnej kostnicy.

*

B rozłożyła się kilka miesięcy później. Znaleziono przy niej krzywą harfę.

10 komentarzy:

  1. Dokładnie tak, jak B., się dziś czuję....

    OdpowiedzUsuń
  2. Serce w nieforemnej kostce...

    OdpowiedzUsuń
  3. W mojej świątyni od zawsze sprzeczają się anioły i demony. Apropos serca... Kostkę lodu można zawsze roztopić. :)*

    OdpowiedzUsuń
  4. W świątyni mojej duszy może palić się woda, bo człowiek jest swoim własnym zaprzeczeniem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasami sam sobie jest więźniem i klatką...

    OdpowiedzUsuń
  7. ... a czasami wydaje mu się, że jest naprawdę wolny.

    OdpowiedzUsuń
  8. O co chodzi z tą krzywą harfą?

    OdpowiedzUsuń
  9. Harfa to charakter B kontrastujący do wręcz "prosektoryjnej" rzeczywistości, która ją otacza. Harfa jest krzywa, ponieważ poniszczyła się w wyniku jakichś wypadków lub po prostu podczas zmagania się ze światem i ludźmi (którzy zresztą nieprzypadkowo wołają "Wielkie piekła!").

    Chyba nie umiem tego wytłumaczyć... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi się podoba Twoje tłumaczenie. :)

    OdpowiedzUsuń