czwartek, 3 listopada 2011

Wiosenna jesień :))

(Nie)stety mój stan, który nazywam głupawką, nie pozwala mi nic stworzyć, dlatego dziś tylko piosenka.
Żyję, ale chyba w innym wymiarze. :)


"Wszyscy się śmieją z tego, że ja nie mogę jeść, nie mogę spać." :)))

Pozdrawiam! :D

18 komentarzy:

  1. Aaaa... wcale nie mieszkasz w Australii!! Tylko naszą ciepła jesień nazwałaś wiosenną.
    Czemu to nie możesz jeść i spać?
    Zakochałaś się?
    Pewnie tak...:D

    OdpowiedzUsuń
  2. To cudny stan, ten Twój ;-))))
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś młoda, piękna, prawdopodobnie zakocana. :P Czegóż więcej chcieć?
    Cieszy mnie Twój powrót. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Eremi, nigdy nie byłam w Australii :) A jesień w tym roku rzeczywiście odbieram jakoś wiosennie :)

    Inkwizycjo, również uważam, że cudny, ponieważ uśmiech nie schodzi mi z twarzy :D
    pozdrawiam :)

    Mantis, sama nie wiem, "czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie" :D , "piękna" też odpada, a młoda się przestałam czuć jak odebrałam dowód :D Również się cieszę, że wróciłam, postaram się już tak nie znikać :)
    buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dobry utworek,również pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znikaj! Czasem nawet jedno słowo wiele znaczy. A o gustach się nie dyskutuje miła pani. ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli przyjaźń się rozwinie, to będzie kochanie, a jeśli miłość wygaśnie, pozostanie przyjaźń.

    OdpowiedzUsuń
  8. Inu, śmieszna jest ta piosenka :D trzymaj się :)

    Mantisie, "De gustibus non est disputandum" jeśli dobrze pamiętam :D łacina do mnie wraca w nocy o północy :D ja tak mam z tym znikaniem niestety... Ale masz rację, nawet jedno słowo może wiele znaczyć.
    :*

    Eremi, więc tak czy siak, potoczy się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No właśnie... :)
    Choć mówią, że od miłości do nienawiści jeden krok.
    Nie daj się na to złapać, bo sobie zatrujesz życie niepotrzebnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam nadzieję, że nienawiści nie będzie :) Staram się podchodzić do wszystkiego z dystansem i pozytywnym nastawieniem :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślisz, że będą z tego dzieci? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ... bo zapowiada się na coś bardzo poważnego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. możliwe, że miłosnym wymiarze? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. możliwe :) witam na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń