Rozpoczynam blogowanie na blogspot.com, w związku z tym umieszczam jeden z moich wierszy. Właśnie w takim nastroju dziś jestem. :)
Biały kruk
Lubię twój uśmiech, kiedy się budzisz
i nie wiesz, że ktoś patrzy.
Lubię siedzieć na gałęzi za gwiazdową szybą
jak biały kruk wpatrywać się w promienie
- uśmiechnięte iskry twoich dłoni.
Spać w tych obrazach,
patrzeć i cichutko wzdychać,
żeby nie obudzić swoją pół-obecnością,
nie naruszyć sennego kwiatu,
żeby nie nakruszyć miłości
na czyściutkie prześcieradło twoich myśli.
Później odlatuje w pusty chłód
zanim skrzydła odmówią posłuszeństwa.
Och, o tym uśmiechu przez sen... :)) To chyba jeden z najpiekniejszych aktów miłości...
OdpowiedzUsuńSama uwielbiam patrzeć jak Mój śpi.. :)) Mam z tego patrzenia wiecej energii niż ze snu :D
Pozdrawiam cieplutko!
Na gałązkach rozszczebiotanych dłoni
OdpowiedzUsuńjest niebo złotą nicią się mieniące
tam motyl przysiadł, weschnął "chcę"
i wzleciał wyżej niż słońce...
Dobzie, dobzie, pisać, pisać, rozpisywać się...