piątek, 9 lipca 2010

Na dobry początek.

Rozpoczynam blogowanie na blogspot.com, w związku z tym umieszczam jeden z moich wierszy. Właśnie w takim nastroju dziś jestem. :)


Biały kruk


Lubię twój uśmiech, kiedy się budzisz

i nie wiesz, że ktoś patrzy.

Lubię siedzieć na gałęzi za gwiazdową szybą

jak biały kruk wpatrywać się w promienie

- uśmiechnięte iskry twoich dłoni.

Spać w tych obrazach,

patrzeć i cichutko wzdychać,

żeby nie obudzić swoją pół-obecnością,

nie naruszyć sennego kwiatu,

żeby nie nakruszyć miłości

na czyściutkie prześcieradło twoich myśli.


Później odlatuje w pusty chłód

zanim skrzydła odmówią posłuszeństwa.

2 komentarze:

  1. Och, o tym uśmiechu przez sen... :)) To chyba jeden z najpiekniejszych aktów miłości...
    Sama uwielbiam patrzeć jak Mój śpi.. :)) Mam z tego patrzenia wiecej energii niż ze snu :D

    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na gałązkach rozszczebiotanych dłoni
    jest niebo złotą nicią się mieniące
    tam motyl przysiadł, weschnął "chcę"
    i wzleciał wyżej niż słońce...

    Dobzie, dobzie, pisać, pisać, rozpisywać się...

    OdpowiedzUsuń