środa, 25 sierpnia 2010

Porcja kolczyków :)

Od jakiegoś czasu moje pudełko ze "skarbami" zerkało na mnie błagalnym wzrokiem, gdy tylko znalazłam się w pobliżu. :) Dlatego w końcu je otworzyłam i znowu się wciągnęłam. :)
Oto efekty:

1. Wisienki, póki jeszcze słońce nie świeci jesiennie :))




2. Masa perłowa - kolczyki, które zamarzyła sobie moja siostrzyczka. :)




3. Księżycowe perełki :)



Jak na razie nic specjalnego, ale mam nadzieję, że następne będą lepsze. Ta koralikowa mania jest bardzo wciągająca. ;))

5 komentarzy:

  1. Artystyczna dusza z Ciebie. :))) Lepiej nie pokazuj takich świecidełek, ja sroka jestem i zaraz mi się nowych kolczyków zechce. :PP

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolczyków nigdy zbyt wiele ;))) :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga Iris, mam zaszczyt i na Twym blogu zamieścić komentarz ode mnie, faktycznie, widzę, że podzielasz moją pasję, tym bardziej miło mi dodać Cię do ulubionych, jeśli pozwolisz. Pozdrawiam, LaPocher

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj ponownie, i ja dodałam Cię do ulubionych, więc też nie uciekniesz:) Hmm, miłych snów?

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem, problemy na linii. A i owszem, spódniczka jest naprawdę słodka, wiesz, tak sobie pomyślałam (z racji, iż Top Shop daleko) że z łatowścią można takową stworzyć. Wystarczy kupić granatową spódniczkę (widziana w Vogele) i doszyć koronke. Ale nawet nie masz pojęcia, jak trudno jest dostać takie koronkowe rajstopy... Mam czarne, a szukam białych. I te czarne robią wrażenie, polecam szczerze:)

    OdpowiedzUsuń