niedziela, 22 sierpnia 2010

Zielona girlanda


Zielona girlanda,
a biały wianeczek,
zdejmcie Kasi wianek,
nałóżcie czepeczek!



Od babci :))
Może kiedyś... :)

11 komentarzy:

  1. Ha! Trzeba by te przyśpiewki ludowe spisać, bo niedługo nikt nie będzie ich pamiętać. Pozdrawiam serdecynie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Już kilka spisałam! Nie dopuszczę do tego, żeby zniknęły! :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna przyśpiewka ludowa... coś chyba na zimę i na wiosne.. ;D
    [wielka-bitwa]

    OdpowiedzUsuń
  4. Na ślub - tę przyśpiewkę śpiewano w czasie oczepin. :) Pana młoda zdejmowała wianek/welon i przebierała się w inną sukienkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spisuj, spisuj, specjalistko od etnologii. :PP Chętnie poczytam. Podobno z moich stron jesteś. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja wiedza opiera się na tym, co powie mi babcia :D lub gdzieś przeczytam :) A jakie są Twoje strony, Mantisku? :* W tej chwili mieszkam w małej miejscowości niedaleko naszej wschodniej granicy, ale przez większość czasu jestem w Lublinie, tzn przez cały rok szkolny. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miasto, z którego pochodzę nazywają Perłą Pąłnocy. :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Północy. :)* Sorry, ach ta klawiatura...

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmmm... To chyba raczej nie moje strony. Szczerze mówiąc Perla Północy kojarzy mi się tylko z Hamburgiem albo Toruniem... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mantisku, jesteś straszna. :P :* może jakaś podpowiedź? ;))

    OdpowiedzUsuń