czwartek, 14 sierpnia 2014

Stare-nowe lustro


Zapytacie, co to za cuda na samym początku posta. Zaraz wszystko wyjaśnię. :)

Tak sobie myślę, że kiedyś wstawiałam tu swoje prace. Teraz blog zamienił się w moją muzyczną listę i wcale nie jestem z tego zadowolona.
Dlatego dziś zupełnie z innej beczki. :)

Dostałam od Babci lustro, które nikomu nie było potrzebne (fajny prezent! :D ). Pomyślałam, że jak mają je wyrzucić, to zaszaleję sobie na nim. Było w strasznym stanie, nawet nie będę wstawiać zdjęć sprzed malowania, bo... to grozi chorobą oczu, żołądka, czy co tam kto ma. Wszystko by zachorowało!

Papier ścierny poszedł w ruch... Przetarłam porządnie ramę. Sama szyba też jest dość zniszczona, ale z tym nie umiałam nic zrobić. Więc trudno. ;) Następnie szorowanie. Później najprzyjemniejsze - malowanie. Zaszalałam ze złotem! A co! Potem (co już chyba nie było najlepszym pomysłem, ale stało się) pomyślałam, że trzeba to moje lustro jakoś rozweselić, więc... teraz całe się mieni i błyszczy, bo ponaklejałam na ramę niebieskie (ultramaryna?) koraliki. Wyszło dyskotekowo... No cóż, może sytuacja lekko wymknęła mi się spod kontroli, ale ostatecznie chyba jestem zadowolona. Jak mnie będzie denerwować, to najwyżej je wyrzucę. Chociaż trochę szkoda, lustro ma około stu lat, ale raczej niewielką wartość, ani estetyczną ani zabytkową.

Przed malowaniem rama miała ciemnobrązowy kolor, więc musiałam nałożyć sporo warstw. Stary kolor nadal lekko przebija w niektórych miejscach, ale bardzo podoba mi się ten efekt. :) Malowałam je również niezbyt dokładnie, żeby pozostawić "wrażenie starości".

Nie sądzicie, że ta dyskoteka to jakby lata dziewięćdziesiąte? Może skombinuję do tego jakiś kolaż w tym klimacie i wtedy dopiero będzie szaleństwo! :D A może coś bardziej vintage? Jak myślicie? Będę Was na bieżąco informować.

No, a teraz w końcu zdjęcia, bo bardzo się dziś rozpisałam! :)






8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. dziękuję! Jestem zaskoczona, bo nie wiedziałam, co o nim myśleć :)

      Usuń
  2. Bardzo fajny efekt uzyslałaś. Podoba mi sie

    OdpowiedzUsuń
  3. Te kamyki, koralik sprawiły, że nie jest to już zwykła rama i zwykłe lustro. Super pomysł i efekt!
    Też lubię wykorzystywać stare rzeczy. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na moim blogu :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Szczerze mówiąc sama nie do końca wiedziałam jaki będzie efekt. Jest mi bardzo miło Cię tutaj gościć :) Pozdrawiam! :)

      Usuń
  4. Dziękuję Ci za komentarze na moich blogach:) Fajnie Ci to lustro wyszło, a ta odrobina kamyczków i koralików dodaje mu blasku;)
    Cieszę się, że ktoś docenia moje próby pisania o książkach;)
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że moje lustro przypadło Ci do gustu. Odnośnie Twoich blogów, to po prostu piszesz bardzo niebanalnie, co jest zdecydowanie na plus. :) Długaśne, szablonowe recenzje jakoś mnie odrzucają. ;) Trzymaj się ciepło! :)

      Usuń